Home > Aktualności z kolarstwa > Pucharu Polski
-
15.04
Pucharu Polski
- W dniach 12-13 kwietnia w Kłomnicach rozegrano pierwszą serię Pucharu Polski. Frekwencja była ogromna. Na starcie nie zabrakło również reprezentantów Cartusii Kartuzy.
Pierwszego dnia rozegrana została jazda indywidualna na czas. Tego dnia wszystkie kategorie ścigały się na dystansie 11 km. Pomimo iż w jeździe na czas nie wszyscy startowali, frekwencja i tak była bardzo duża.
Jako pierwsze wyruszyły juniorki młodsze. Wśród prawie 60 zawodniczek znalazły się Patrycja Lorkowska i Karolina Perekitko. Tego dnia bezkonkurencyjna okazała się Patrycja wyprzedzając kolejną zawodniczkę o ponad 8s. Karolina uplasowała się na 19. pozycji. Tym samym dziewczyny uczyniły pierwszy krok aby zaeliminować się do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, zdobywając pierwsze punkty.
W kategorii juniorów młodszych na starcie zjawiło się ponad 150 zawodników. Pośród nich dwójka naszych zawodników: Kacper Wiszniewski i Krzysztof Gitowski, którzy zajęli odpowiednio 38 i 74.
W śród juniorów na 30. lokacie rywalizację ukończył, powracający po chorobie, Paweł Okroj, a 58. lokatę Michał Dabrowski Sadło. W kategorii Kobiet OPEN 45. miejsce zajęła Emilia Kuptz.
Kolejnego dnia rozegrano wyścigi ze startu wspólnego. W większości kategorii o losach wyścigu decydował finisz całej grupy. Tak też było w kategorii juniorek młodszych gdzie na 12. miejscu linię metę przekroczyła Patrycja, a 27. Karolina Perekitko.
W kategorii juniorów młodszych na starcie stanęło blisko 200 zawodników. Przy tak dużej frekwencji znaczenie miało doświadczenie i obycie jazdy w grupie. Zwłaszcza przy tak licznych kraksach i upadkach. Niestety nasi zawodnicy nie ustrzegli się upadków - Kacper pozostał w jednej z grup która utworzyła się po jednej z kraks, natomiast Krzysztof brał udział bezpośrednio udział w kraksie doznając niewielkich otarć. Oboje ukończyli wyścig z niewielką stratą do peletonu.
W kategorii juniorów nasi zawodnicy jechali bardzo aktywnie. Próbowali licznych akcji zaczepnych i odjazdów. Niestety, o losach wyścigu zadecydował 3 osobowy odjazd, wśród których zabrakło naszego reprezentanta. Pozostała walka o kolejne miejsca na finiszu z grupy. Najlepiej poradził sobie Remigiusz Komisarek, który ukończył zmagania na 11. miejscu. Pecha miał Michał Dąbrowski-Sadło, który podczas finiszu został podcięty i uległ dosyć poważnemu wypadkowi i został odwieziony do szpitala. Na szczęście skończyło się tylko na kilku szwach na dłoni prawej ręki.
- W dniach 12-13 kwietnia w Kłomnicach rozegrano pierwszą serię Pucharu Polski. Frekwencja była ogromna. Na starcie nie zabrakło również reprezentantów Cartusii Kartuzy.