Home > Aktualności z piłki ręcznej > NIESPODZIANKA W BYDGOSZCZY
-
18.02
NIESPODZIANKA W BYDGOSZCZY
- Cartusia po trzech słabych ostatnich występach nie była faworytem w wyjazdowym spotkaniu z AZS-em Bydgoszcz. Początek meczu zapowiadał wyrównany pojedynek. Szczypiorniści z Kartuz potrafili opanować nerwy i jak to ostatnio często bywało nie dali się zdominować przeciwnikowi. Do stanu 6 : 6 żadnej z drużyn nie udało się uzyskać większej przewagi. W kolejnych minutach do głosu dochodzi drużyna Cartusii. Grając dobrze w obronie i skutecznie w ataku wychodzi na 4 bramkowe prowadzenie 10 : 6. Bardzo dobre zawody rozgrywa DOMINIK NEUMANN, wtóruje mu skuteczny na skrzydle ADRIAN PŁOTKA. Niestety po jednym z celnych rzutów i ostrym wejściu obrońcy gospodarzy Dominik doznaje zwichnięcia stawu barkowego i z boiska zabrany zostaje do szpitala. Sytuacja ta nie deprymuje naszych piłkarzy ręcznych, którzy utrzymują przewagę kończąc pierwszą połowę wynikiem 14 : 9.
Przez pierwsze 5 minut drugiej części gry żadna z drużyn nie potrafi zdobyć bramki. Pierwsi opanowują się szczypiorniści Cartusii, fundując gospodarzom w ciągu następnych 7 minut prawdziwy nokaut. Piłka po rzutach naszych zawodników siedmiokrotnie trafia do siatki AZS-u, który nie potrafi odpowiedzieć żadnym skutecznym rzutem. Do końca spotkania niewiele się zmienia, dominacja naszej drużyny jest bezsprzeczna. Niespotykaną skutecznością popisuje się JAKUB TOMASZEWSKI zdobywając tylko w drugiej połowie 9 bramek a MARIUSZ HIRSZ 7 bramkami ustanawia swój II ligowy rekord. Ostatecznie Cartusia wygrywa wysoko 33 : 21, sprawiając rozmiarami zwycięstwa dużą niespodziankę.
CARTUSIA: ZIELIŃSKI, SZLAS K, KONKOL - TOMASZEWSKI 12, HIRSZ 7, NEUMANN 4, PŁOTKA 3, JERECZEK 2, WIKARIUSZ 2, SZLAS P 2, KAMER 1.
Najwięcej bramek dla AZS Bydgoszcz zdobyli: JASZYK 7, KOWALCZYK 6, PARADOWSKI 3.
Sponsorami zespołu Cartusii są: ENERGA SA, ZBRÓJSTAL.
- Cartusia po trzech słabych ostatnich występach nie była faworytem w wyjazdowym spotkaniu z AZS-em Bydgoszcz. Początek meczu zapowiadał wyrównany pojedynek. Szczypiorniści z Kartuz potrafili opanować nerwy i jak to ostatnio często bywało nie dali się zdominować przeciwnikowi. Do stanu 6 : 6 żadnej z drużyn nie udało się uzyskać większej przewagi. W kolejnych minutach do głosu dochodzi drużyna Cartusii. Grając dobrze w obronie i skutecznie w ataku wychodzi na 4 bramkowe prowadzenie 10 : 6. Bardzo dobre zawody rozgrywa DOMINIK NEUMANN, wtóruje mu skuteczny na skrzydle ADRIAN PŁOTKA. Niestety po jednym z celnych rzutów i ostrym wejściu obrońcy gospodarzy Dominik doznaje zwichnięcia stawu barkowego i z boiska zabrany zostaje do szpitala. Sytuacja ta nie deprymuje naszych piłkarzy ręcznych, którzy utrzymują przewagę kończąc pierwszą połowę wynikiem 14 : 9.