Home > Aktualności z piłki ręcznej > III liga piłki ręcznej GKS"Cartusia" - UKS"Bellator" Ryjewo
-
25.11
III liga piłki ręcznej GKS"Cartusia" - UKS"Bellator" Ryjewo
- DWA OBLICZA CARTUSII
Gdyby w przerwie III ligowego meczu Cartusia - Bellator Ryjewo przy wyniku 17:9 dla gości ktoś postawił na zwycięstwo kartuskich piłkarzy ręcznych okrzyknięto by go co najmniej niepoprawnym optymistą - a jednak "cuda" się zdarzają. Pierwsze 10-12 minut spotkania to dobra gra Cartusii w obronie i kłopoty ze zdobywaniem bramek z najbardziej dogodnych pozycji . Przeciwnik gra szybko w ataku pozycyjnym nie mając kłopotów ze skutecznością. Popisuje się przede wszystkim prawie 2 metrowy leworęczny
rozgrywający Mateusz Piekarski a wtóruje mu technicznymi rzutami ze skrzydła Jacek Szwed. Przewaga Bellatora wzrasta 14minuta 7:4; 21minuta 11:5;28 minuta 16:7. W grę naszych zawodników wkrada się coraz większa nerwowość. Sześciokrotnie nie potrafimy zdobyć bramek ze 100% pozycji. Fortuna też nam nie sprzyja, po rzutach w słupki czy poprzeczkę piłka wychodzi na aut. Zanosi się na pogrom naszej drużyny. Przyjezdni prowadzą wyraźnie do przerwy 17:9 nie dając złudzeń naszym szczypiornistom kto
lepszy.
Na drugą część gry wychodzi jakby inny zespół Cartusii. W przeciągu niespełna 8 minut Kamil Konkel pokonuje 5-krotnie z rzędu bramkarza gości ośmieszając "swojego" obrońcę po akcjach 1 na 1, a Damian Konkol broni rzut karny. Jest już tylko 14:18 ,nie wszystko więc jest stracone. Na 9 minut przed końcem meczu Irek Kamer bramką z rzutu karnego doprowadza do remisu po 21, a 3 minuty później wyprowadza nasz zespół na pierwsze prowadzenie 23:22.Ostatnie 5 minut to zażarta walka o zwycięstwo.
Jeszcze na niespełna 2 minuty przed końcowym gwizdkiem sędziów nie zawodny tego dnia Mariusz Piekarski daje przyjezdnym prowadzenie 25:24. Ostatnie słowo należy jednak do z pasją walczących kartuskich szczypiornistów. Na po 25 wyrównuje Patryk Załuski a zwycięską bramkę rzutem z koła zdobywa Paweł Czaja, zaliczając bardzo udany debiut w III ligowych rozgrywkach.
Nie chciałbym wracać do pierwszej połowy spotkania. zabrakło przede wszystkim "chłodnej głowy" w sytuacjach bramkowych. To co działo się po przerwie jest godne podziwu, długo nie widziałem tak walecznej i to z pozytywnym skutkiem drużyny. Osobne słowa podziękowań dla kibiców, ich doping był wspaniały. - podsumował bardzo zadowolony trener J. Frankowski.
CARTUSIA:Zieliński, Szulc, Konkol - Załuski 7, Konkel 6, Kamer 6, Puzdrowski 3, Czaja 2, Szlas P 1, Wikariusz 1, Kostuch, Płotka, Gończ, Tomaszewski, Wenzel, Hirsz
Najwięcej bramek dla Bellatora Ryjewo: Zamerski 9, Piekarski 8, Szwed J 5
- DWA OBLICZA CARTUSII
