Home > Aktualności z kolarstwa > 77. Mistrzostwa Polski w kolarstwie przełajowym
-
14.01
77. Mistrzostwa Polski w kolarstwie przełajowym
Do historii przeszły już kolejne, 77. Mistrzostwa Polski w kolarstwie przełajowym, które rozgrywane były w dniach 11-12 stycznia w Bieganowie.
Do Bieganowa udała się niewielka, czteroosobowa ekipa kartuskich kolarzy wraz z trenerami Sebastianem Maleckim i Dariuszem Maleckim. W śród nich znaleźli się: Magda Król, Patrycja Lorkowska, Szymon Sajnok oraz Adrian Kaiser.
Pierwszego dnia rywalizacji z powyższego składu startowały tylko dziewczyny. Jako pierwsza, w gronie młodziczek, ruszyła Magda Król. Młodziczki nie rywalizowały tego dnia o Mistrzostwo Polski, lecz o naramiennik PZKol. Magda, wystartowała bardzo ambitnie, trzymając się czołówki. Niestety w połowie rywalizacji osłabła i ostatecznie ukończyła wyścig na bardzo dobrym, 10. miejscu.
Następnie, po rywalizacji juniorów młodszych, na starcie stanęły juniorki młodsze. W śród nich Patrycja Lorkowska, która po kilku udanych wyścigach pucharowych była stawiana w gronie faworytek do medalu. Wyścig od początku układał się bardzo dobrze. Po starcie grupa szybko się rozciągnęła. W czołówce, wraz z innymi faworytkami od początku kręciła Patrycja. Pod koniec pierwszej rundy na jednym z podjazdów, mocniejsze tempo narzuciła przyszła Mistrzyni Polski Katarzyna Socha. Na jej kole utrzymała się tylko nasza reprezentantka. Narzucone tempo okazało się jednak zbyt mocne również dla Patrycji i ostatecznie i ona straciła trochę dystansu. W dalszej części dystansu pierwsze dwa miejsca jechały swoje, tak by niezagrożone dojechać do mety. Zacięta walka toczyła się dopiero o brązowy medal.
Kolejny dzień rywalizacji to już prawdziwe widowisko. Jako pierwsi na starcie stanęli juniorzy, a w śród nich jeden z faworytów do medalu Szymon Sajnok oraz Adrian Kaiser. Pomimo niewielkiej ilości wcześniejszych startów w przełajach Szymonowi udało się zdobyć wystarczająco dużo punktów by startować z pierwszego rzędu, co przy tak wysokim poziomie rywalizacji było kluczowe. Niestety tego samego nie mógł powiedzieć Adrian. Prawe całkowity brak możliwości wcześniejszych startów przełożył się na start z ostatniego rzędu, co w późniejszym czasie kosztowało go bardzo dużo energii.
Od startu na czele znaleźli się wszyscy faworyci, a już po pół rundy, po narzuceniu bardzo mocnego tempa przez Szymona udało się oderwać trójce zawodników, która jak się później okazało, rozstrzygnęła walkę o medale między sobą. Rywalizacja pomiędzy czołową trójką miała naprawdę bardzo ciekawy przebieg. Była bogata w liczne ataki, próby odjazdów, ryzykowne manewry oraz bardzo częste, w konsekwencji zbyt agresywnej jazdy, błędy popełniane przez zawodników. Z pewnością żaden opis rywalizacji nie odda tego co się działo tego dnia na trasie w czołówce wyścigu. To było naprawdę interesujące widowiskowo!
Ostatecznie, na mecie Szymon musiał uznać wyższość zawodnika ze Sławna Marecelego Bogusławskiego, gdyż po jednym z błędów nie zdołał nadrobić straconego dystansu i zdobył srebrny medal. Chwilę za nim, na metę wjechał Remigiusz Gil ze Strzelc Krajeńskich.Bardzo ambitnie do rywalizacji podszedł Adrian, który z rundy na rundę przebijając się do przodu zyskiwał kolejne miejsca. Ostatecznie musiał zadowolić się, wywalczonym jeszcze w sprinterskim pojedynku linii mety, 13. miejscem.
Z pewnością ogromny wpływ na osiągnięcie tych wyników miało wsparcie udzielone przez firmę Drutex S.A.., dzięki której nasi zawodnicy mogli ścigać się na nowych rowerach przełajowych.
Podziękowania również należą się stacji paliw Boterm z Łapalic, która pokryła koszty naszego przejazdu do Bieganowa na te mistrzostwa.